Już mamy po Świętach Wielkanocnych a za oknami mamy śnieg. Mnie się niestety tak trafiło że się rozchorowałam. Pogoda nas nie rozpieszcza. Od dzisiaj trzecie klasy gimnazjum piszą egzaminy, więc ja mam wolne cały tydzień a w sobotę mam zawody mam nadzieje że do tego czasu wyzdrowieje. W wtorek 11 kwietnia u mnie w Gimnazjum jeszcze istniejącym odbyły się warsztaty dla dzieci z Domu Samotnej Matki. Warsztaty były wspaniałe , robiłyśmy wiele wspaniałych rzeczy na przykład jajka, kurczaki i wiele wiele innych prac Po warsztatach razem z dzieciakami szukaliśmy małych upominków a były nimi jajka niespodzianki. Każde dziecko jak znalazło jajko wkładało do koszyczka od zajączka. Na końcu każde dziecko dostało dyplom, jajko niespodziankę, i małą niespodziankę były to klocki, kolorowanki, długopisy. Kiedy dzieciaki już pojechały czekało nas sprzątanie. Dostałyśmy koszyk ze słodyczami z firmy Milka zjadłyśmy to w ten sam dzień a to co nam zostało to poczę
Na początku marca wyjechałam na obóz później musiałam wszystko nadrobić w sumie to do teraz nie nadrobiłam wszystkiego ale mam już więcej czasu i mogę w końcu przysiąść i coś napisać jest to drugi post z serii moje treningi mam nadzieję że pierwszy post z tej serii się podobał A teraz przejdźmy do posta. Jak można było zauważyć zmieniłam wygląd bloga mam nadzieje że się spodoba. Na obozie byliśmy w Czernichowie. Poznałam tam wielu ciekawych ludzi. Treningi mieliśmy dwa razy dziennie Na pierwszym było 15 km i na drugim także była to woda ciągła A po czterech dniach zaczelismy pływać tempo to znaczy że zaczęliśmy się ścigać były to długie dystanse 3 lub 2 km może się to wydawać nie tak dużo ale jak płynie się cały czas szybko to było to bardzo ciężkie. Biegaliśmy trzy razy za pierwszym razem zrobiliśmy 4 km za drugim 8 km A w ostatni dzień pobiegliśmy na górę Żar i zrobiliśmy 13,5 km Minus tego jest taki że musiałam po tym obozie wszystko nadrabiać A nauki by